Ach, co to był za rok w naszym Targoszynie! Jeśli rozpoczęty 2025 będzie podobnie intensywny, to ja chyba zwariuję. Ale podsumujmy po kolei.
Na początku roku postanowiłam, że zostanę influencerką, ale chyba jeszcze muszę nad tym popracować 😉 Zaprosiłam Was też do wnętrza pałacu w Targoszynie. Ze względów bezpieczeństwa, niestety, tylko na zdjęciach. Mimo że zobaczyliście zniszczone, odrapane, a nawet miejscami pozawalane pomieszczenia, odbiór był wspaniały.
W styczniu wnętrza pałacu stały się też… studiem, w którym nagrany został odcinek podcastu Fantastyczny Dolny Śląsk. Jego autor Szymon Matuszyński odwiedził Targoszyn, żeby porozmawiać z prezesem Fundacji Marysieńka Łukaszem Jurkiem o historii i przyszłości pałacu oraz fundacji. Posłuchajcie koniecznie i podzielcie się wrażeniami.
Trafiła też do nas kolejna kopia zaginionego dzieła sztuki, które zawiśnie w galerii Instytutu Dzieł Utraconych. Tym razem to „Portret Haliny i Michała Mycielskich pośród stada koni w Gałowie” autorstwa Wojciecha Kossaka z 1926 roku. Obraz jest uważany za jedno z najcenniejszych dzieł, które zaginęły podczas II wojny światowej.
Nasz Platan Miłości bardzo prosił w naszych media społecznościowych o głosy dla Serca Ogrodu, swojego przyjaciela z Arboretum Wojsławice – przepięknego buka, który startował w plebiscycie na Europejskie Drzewo Roku (European Tree of the Year). A startował, bo wcześniej wygrał polski konkurs na Drzewo Roku 2023. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że nasz platan otrzyma nominację do Drzewa Roku 2024. Ale o tym trochę później.
W naszej Galerii Dzieł Utraconych zawisła kolejna kopia zaginionego dzieła. Tym razem nasz zaprzyjaźniony artysta Robert Kukla odtworzył „Chłopca z brzoskwiniami” autorstwa Juliana Fałata. Obraz wisiał w Galerii Raczyńskich w Rogalinie. Rok przed II wojną światową trafił do Muzeum Narodowego w Warszawie. Niestety, wraz z innymi obrazami z Rogalina, które trafiły do MNW, został wywieziony przez Niemców na Śląsk. Po wojnie połakomiła się na nie Armia Czerwona. W 1956 roku niektóre z nich wróciły do Polski, niestety nie było wśród nich „Chłopca z Brzoskwiniami”.
W lutym namówiłam też zarząd fundacji, żebyśmy w mediach społecznościowych uchylili rąbka tajemnicy co do naszych planów na remont pałacu. Ale więcej o tym napiszę w osobnym artykule.
Ten miesiąc zaczynaliśmy wniebowzięci i zachwyceni, przejęci i szczęśliwi, bo 1 marca dowiedzieliśmy się Platan Miłości został nominowany w plebiscycie na Drzewo Roku 2024!
W fundacji trwały intensywne prace nad realizacją ścieżki spacerowo-edukacyjnej, na którą otrzymaliśmy dofinansowanie Stowarzyszenia „Lokalna Grupa Działania Partnerstwo Kaczawskie”.
Świętowaliśmy też Wielkanoc, która nam wszystkim dała chwilę wytchnienia w codziennym biegu.
W kwietniu narodziła się 𝓜𝓪𝓻𝔂𝓼𝓲𝓮𝓷́𝓴𝓪 𝓝𝓸𝓷-𝓟𝓻𝓸𝓯𝓲𝓽, czyli ja! Znaczy ja narodziłam się już dawno, a nawet zdążyłam umrzeć i zostać duchem. Ale… narodziłam się jako prawdziwa influencerka o wyjątkowo charytatywnym, sami przyznacie, pseudonimie, czyli Non-Profit 😉
Tymczasem, gdy wszyscy szykowaliśmy się do wsparcia platana w konkursie na Drzewo Roku, ten ciągle nie mógł się zazielenić do zdjęć. Gdy wszystko dookoła było już pięknie zielone, ten nadal czekał na swoje wielkie WEJŚCIE!
W kwietniu, razem ze Stowarzyszeniem Kaczawskim i Stowarzyszeniem „Lokalna Grupa Działania Partnerstwo Kaczawskie” świętowaliśmy wielki światowy sukces! Odtąd Geopark Kraina Wygasłych Wulkanów, na obszarze której znajduje się pałac w Targoszynie, został jednym ze 147 geoparków wpisanych na listę UNESCO.
Geopark Kraina Wygasłych Wulkanów / Land of Extinct Volcanoes Geopark leży na obszarze 14 gmin: Bolków, Jawor, Jeżów Sudecki, Legnickie Pole, Mściwojów, Paszowice, Pielgrzymka, Ruja, Świerzawa, Wądroże Wielkie, Wojcieszów, Zagrodno, Złotoryja (miasto) i Złotoryja (gmina).
To wielka szansa dla całego naszego regionu na rozwój turystyczny, ale też gospodarczy. Jestem dumna i jeszcze raz gratuluję!
18 kwietnia to, jak co roku, Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków. W 2024 imprezowaliśmy razem z Centrum Kultury Biblioteką w Mściwojowie.
Tymczasem trwała już nasza pierwsza duża inwestycja w starej stodole, bo otrzymaliśmy pieniądze z Krajowego Programu Odbudowy dofinansowanie na realizację przedsięwzięcia, które nosi tytuł „Modernizacja, rozwój i ekonomizacja działalności Fundacji Marysieńka”. Więcej na ten temat przeczytacie w artykule Remont starej stodoły w Targoszynie.
To nie wszystko. Także w kwietniu przyznano nam dofinansowanie Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Otrzymaliśmy 80 000 zł na remont wschodniej części dachu. To druga w kolejności po tej, którą wyremontowaliśmy na jesieni 2022, najgorzej się trzymająca część. A że dotacje otrzymało tylko 30 obiektów z całego województwa, to nadal jesteśmy za nią bardzo wdzięczni.
W kwietniu 2024 pojawił się na naszym profilu pięćsetny obserwujący, co bardzo nas ucieszyło, a szczególnie mnie. W końcu chciałam zostać influencerką. I nawet mi to idzie, bo dzisiaj, kiedy piszę to podsumowanie, mamy ich już na FB ponad 800!
W maju prezes Fundacji Marysieńka Łukasz Jurek otrzymał nominację do tytułu Osobowość Roku 2023 w kategorii Działalność społeczna i charytatywna w plebiscycie „Gazety Wrocławskiej”. Kapituła doceniła wkład prezesa w życie lokalnej społeczności i zaangażowanie w ratowanie naszego pałacu. Jestem dumna i mam nadzieję, że Wy też!
„Odzyskaliśmy” też kolejne dzieło utracone. Oczywiście, odzyskaliśmy… jego kopię wykonaną przez Roberta Kuklę. Tym razem to „Kasztelanka”, obraz Jana Matejki namalowany w 1876 roku, który przedstawia Stanisławę Serafińską (1846-1924), córkę Joanny z Giebułtowskich i Leona Serafińskiego, siostrzenicę Teodory Matejkowej.
Ten wiosenny miesiąc zakończył się dla nas wiekopomnie, a nawet wiekopomnikowo, bo… Platan Miłości został jednogłośnie uznany przez radnych gminy Mściwojów za Pomnik Przyrody!!!
Ten miesiąc to była dla nas prawdziwa jazda bez trzymanki. Bo był to miesiąc głosowania na naszego Platana Miłości w konkursie Drzewo Roku 2024. Co to się działo?! We wsparcie platana zaangażowało się tyle ważnych osób ze świata kultury, samorządu, polityki, oświaty i nawet celebrytów, że nie mam słów. Wśród nich był Mariusz Kędzierski, ambasador Ośrodka Rehabilitacji i Terapii Hipokrates, który ma powstać w Targoszynie, oraz pomysłodawca i autor logo ośrodka. Mariusz to niezwykle utalentowany, niepełnosprawny artysta, który inspiruje nas wszystkich swoją pasją i determinacją.
O pomyśle na logo więcej przeczytacie w artykule „Mariusz Kędzierski – ambasador sztuki, nadziei i niezwykłych inicjatyw w Targoszynie”, a wracając do naszej kampanii wspierającej platana… Słowo! Nasz park chyba w życiu w tak krótkim czasie nie miał tylu sesji zdjęciowych, nie był tłem do tak wielu rolek i nie widział tylu znamienitych ludzi z różnych środowisk. I co?
I… powiedziałabym trochę brzydko, ale że ja jestem coolturalny duch, to powiem, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, walcząc uczciwie z nieprzejrzystą i pokręconą materią i jednocześnie z równie zdeterminowanym rywalem. Platanowi ciągle odbierano głosy „bo tak”, a próby uzyskania pełnej przejrzystości głosowania kończyły się fiaskiem.
Tak więc…
…tak więc gdy 1 lipca ogłoszono wyniki, byliśmy pewni, że mimo że platan przez wiele dni był na I miejscu, nie utrzyma go. I nie pomyliliśmy się. W konkursie na Drzewo Roku 2024 Platan Miłości ostatecznie skończył swój udział na miejscu 2. tracąc do lidera niecałe 400 głosów. Platan, jak to platan, widział już w swoim życiu tyle, że nic go nie dziwi… ale nie dość, że w lipcu z tego wszystkiego zrzucił parę kilogramów kory, to potem jeszcze na koniec roku – rekordową ilość liści. Cóż… musiał się biedaczyna z tego jakoś otrząsnąć 😉
Niezmiennie jednak gratulujemy zwycięzcy – bukowi Serce Wzgórz Dalkowskich – i dziękuję pozostałym drzewom biorącym udział w konkursie.
W lipcu zakończyliśmy też większość prac przy naszej ścieżce spacerowo-dydaktycznej „Odkrywaj z Marysieńką”. Ale otwarcie szykowaliśmy przy szczególnej okazji…
Pod koniec pierwszego miesiąca wakacji mieliśmy przyjemność oglądać wizualizacje wnętrz naszego pałacu w stylu inspirowanym twórczością słynnego projektanta mody Christiana Diora! To dzieło Joanny Grocholskiej, architektki, która wybrała pałac w Targoszynie na obiekt swojej pracy dyplomowej. Dlaczego akurat nasz pałac? Bo jak mi napisała, zachwycił ją! No, nie dziwne chyba, prawda? A więcej możecie zobaczyć na stronie pani architekt: https://wnetrzaglamour.pl/portfolio/
Do naszej Galerii Dzieł Utraconych zawitało kolejne dzieło. Tym razem to obraz Wojciecha Gersona (1831-1901) zatytułowany „Poranek (Dziewczyna u źródła)”. Powstał około 1865 roku i do czasu zaginięcia w czasie II wojny światowej był własnością Muzeum Śląskiego w Katowicach. Bardzo się cieszę, że udało nam się odtworzyć w kolorze kolejne dzieło, które znamy tylko z czarno-białych fotografii.
W sierpniu w Targoszynie uczciliśmy gminne Święto Plonów 2024. Dożynki, jak zwykle, były wesołe, malownicze i smaczne, a dzięki pani Elżbiecie Jedleckie, wójt gminy Wądroże Wielkie, wszyscy dowiedzieli się, że onegdaj targoszyńskie dożynki odbywały się właśnie w parku. No, jakby nic dziwnego, skoro był tutaj Zakład Doświadczalny Wojewódzkiego Ośrodka Postępu Rolniczego, prawda? Ale na szczęście dziś mamy inne czasy.
Co tam się działo, kochani!… Nawet nie wiem, czy zdołam wszystko opisać. Otóż rolnicy wjechali na teren parku na odpicowanych niczym na Farmie Clarksona traktorach, oficjalni goście stawili się na zaproszenia niemal w komplecie i najgłośniej ze wszystkich bili sobie nawzajem brawo (co to jednak ta wprawa i trening dają ), misterium chleba było epickie i malownicze jak w najnowszych „Chłopach”, wszystkie stoiska, ławki, leżaki (z moją facjatą), dmuchańce i inne atrakcje na czele z lotem balonem na uwięzi (swoją drogą, co to za lot, skoro na uwięzi, ale nie wnikam) były oblegane, jedzenia i picia nie zabrakło, a finałowy koncert, który zagrał Oskar Cyms, rzucił wszystkich na kolana (niektórych dosłownie, ale co poradzić, jak to taka gwiazda).
A jacy byliśmy wspierający i życzliwi. Nasz pan prezes Łukasz to nawet wyręczył wójta w oficjalnym otwarciu dożynek. Słowem – żałujcie, jeśli nie byliście, bo prędko się święto plonów w Targoszynie nie powtórzy. Jeszcze mamy kilka sołectw w gminie.
Jak wrzesień, to i początek roku szkolnego. A że my tu w pałacu kochamy sztukę, to ja zaczęłam w mediach społecznościowych edukację artystyczną i trochę historyczną. Zaczęłam uczyć się interpretować obrazy, bo przecież pojawił się w naszej galerii nowy. Tym razem to „Stańczyk” Stanisława Zawadzkiego (1878-1960). Dzieło zaginęło w czasie II wojny światowej, ale namalowane zostało w czasie I wojny światowej.
15 października świętowałam Międzynarodowy Dzień Kobiet Wiejskich! A co? Kobiety wiejskie są niesamowite. Potrafią jednocześnie upiec chleb, nakarmić kury i jeszcze znaleźć chwilę na ploteczki z sąsiadką, a wiele z nich oprócz tego pracuje zawodowo. Kto inny ogarnia ogródek, dom i całe gospodarstwo z takim wdziękiem?
W październiku rozpoczęliśmy też długo wyczekiwany remont wschodniej części dachu naszego ukochanego pałacu. Muszę Wam wyznać, że widok rusztowań i krzątających się fachowców zawsze mnie cieszy, bo to znaczy, że nasze wspólne marzenie nabiera kształtów.
Przypomnę tylko, że prace mogliśmy rozpocząć dzięki dotacji, którą w kwietniu przyznał nam Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
W październiku nasza ukochana Fundacja Marysieńka zrobiła krok naprzód i zaczęła proces przekształcenia się w przedsiębiorstwo społeczne! Już dziś, kiedy piszę te słowa, zatrudniamy wspaniałe osoby, które z różnych powodów były wykluczone – bezrobotnych i starszych. Bo kto powiedział, że doświadczenie życiowe nie jest cenne w biznesie?
To właśnie w październiku podpisaliśmy umowę, dzięki której otrzymaliśmy pomoc finansową w ramach Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej w Jeleniej Górze na utworzenie i utrzymanie czterech miejsc pracy w naszej fundacji. Chcemy otworzyć sklep, w którym będzie można znaleźć prawdziwe skarby w rozsądnych cenach. A to nie wszystko! Będziemy współpracować z siecią podobnych sklepów, żeby jeszcze więcej osób mogło cieszyć się niedrogimi i przydatnymi produktami.
A teraz najlepsze! Całość zysków z tego przedsięwzięcia będzie przeznaczana na utrzymanie i remont pałacu w Targoszynie. Bo choć ja jako duch mogę mieszkać gdziekolwiek, to jednak pałac z solidnym dachem jest o wiele przytulniejszy!
W listopadzie w pałacu Marianny Orańskiej podczas konferencji „Zabytki – turystyczny magnes Dolnego Śląska”, w której wzięli udział Maria i Łukasz Jurkowie, doszło do ciekawego spotkania. Była tam też Anna Gomułka, prezes Fundacja Na Rzecz Rodziny i Rewitalizacji Polskiej Wsi, która zgłosiła do konkursu Drzewo Roku 2024 buk Serce Wzgórz Dalkowskich. To z nim nasz ukochany Platan Miłości rywalizował o tytuł Drzewa Roku 2024. I choć zdobył 2. miejsce, to radość z uczestnictwa i możliwość promowania piękna przyrody jest bezcenna!
Tak więc w innym pałacu, czyli na neutralnym gruncie, spotkaliśmy się z panią Anną, pogratulowaliśmy sobie nawzajem i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie. Serce Wzgórz Dalkowskich będzie w tym roku reprezentować Polskę w konkursie na Europejskie Drzewo Roku 2024! Trzymamy kciuki i przekazujemy wszystkie nasze głosy!
Nasz wspaniały artysta Robert Kukla ukończył właśnie odtwarzać kolejne zaginione dzieła sztuki! Tym razem jest to „Krajobraz zimowy z łyżwiarzami” autorstwa Jana Josepha Goyena. Obraz zaginął w czasie II wojny światowej i od tamtej pory pozostaje jednym z bardziej poszukiwanych dzieł w historii polskiego dziedzictwa kulturowego.
Ten obraz ma super klimat, jaki – z powodu ocieplenia klimatu – dziś już coraz trudniej byłoby odtworzyć. Zamarznięta rzeka, ludzie na łyżwach, pełni radości i życia, a w tle surowy, zimowy krajobraz. Dzięki talentowi Roberta Kukli dzieło to, choć nie w oryginale, zyskało nowe życie. Znów będziemy mogli podziwiać jego piękno
I tak powoli weszliśmy w sylwestrowy nastrój, a ja szykując się na wielki bal wszystkich pałacowych duchów opowiadałam Wam, jak wyglądały sylwestry w pałacu w Targoszynie w XIX wieku. Takich opowieści w tym roku będzie więcej, więc zapraszam Was do śledzenia naszych mediów społecznościowych, lajkowania, komentowania, udostępniania. Bo wiecie… influencerką nie zostaje się samemu, prawda?
Dobrego Nowego Roku!
Wasza zawsze gotowa do podsumowań
𝓜𝓪𝓻𝔂𝓼𝓲𝓮𝓷́𝓴𝓪 𝓝𝓸𝓷-𝓟𝓻𝓸𝓯𝓲𝓽