Źródło: https://polska-org.pl/9857966,foto.html?idEntity=513315
Pałac w Snowidzy, położony w malowniczym zakątku Wzgórz Strzegomskich, to zabytek o bogatej historii. Zbudowany w drugiej połowie XVII wieku przez rodzinę von Nostitz, przeszedł w 1786 roku pod skrzydła Samuela von Richthofena, otwierając nowy rozdział w jego historii. Czas na kolejną część cyklu Majątki von Richthofenów.
Początki pałacu (dworu) w Snowidzy sięgają drugiej połowy XVII wieku, kiedy to prawdopodobnie Otto von Nostitz lub inny członek tej rodziny wzniósł pierwsze mury dworu obronnego. Początkowo był to obiekt trzyskrzydłowy zbudowany na planie podkowy, której końce zwrócone były na zachód. Później, w XIX wieku skrzydła połączono ścianą kurtynową i dobudowano jeszcze kilka pomieszczeń. Tak powstał przeszklony wirydarz, po którym dzisiaj zostały tylko resztki metalowej konstrukcji.
Ponieważ kolejni właściciele przebudowywali obiekt, zatracił on już swoje dawne walory, nie tracąc jednak charakterystycznej sylwetki. Obecnie budynek ma dwie kondygnacje, wysoką piwnicę oraz dziedziniec pośrodku. Wewnątrz jeszcze zachowała się m.in. empirowa stolarka, jednak obecny, prywatny właściciel obiektu nie konserwuje go.
Od 1786 roku właścicielem majątku w Snowidzy był Samuel von Richthofen. W rękach tej rodziny posiadłość pozostawała przez kolejnych 90 lat, a więc blisko wiek. To właśnie w tym czasie, w XVIII wieku, powstały tam ozdobne ogrody tarasowe oraz park, w którym do dzisiaj rosną m.in. klony, jesiony i platany.
Dzięki tym zmianom dwór zyskał nowy wymiar – stał się miejscem nie tylko reprezentacyjnym, ale też przyjaznym dla mieszkańców i gości. Ta transformacja była odzwierciedleniem zmieniających się trendów w architekturze oraz wzorców życia arystokracji tamtego okresu.
Po Richthofenie, w 1876 roku, majątek przejęła rodzina von Dalwitz, a następnie Rudolf Tietze z Wrocławia. Jego córka, Jadwiga Quade, zarządzała majątkiem aż do czasów II wojny światowej. Kolejne zmiany właścicieli przyniosły dalsze modyfikacje, ale jeszcze w XX wieku dwór nadal otaczała fosa, a do głównego wejścia prowadził most zbudowany nad nią. Dopiero w latach 70. ubiegłego wieku fosę zasypano, most przekształcono w podjazd i schody. Zniknęła też wtedy drewniana weranda.
Dziś pałac w Snowidzy jest kolejnym zabytkiem, który choć piękny, wymaga gruntownej renowacji. Z informacji, które zdołaliśmy znaleźć w Internecie, wynika, że jest w rękach prywatnego właściciela, który od dwóch lat bezskutecznie próbuje go sprzedać. Zapewne jest to skutek braku środków na kosztowne remonty zabytku, ale trzymamy mocno kciuki, aby w końcu znalazł się ktoś, kto będzie mógł o niego należycie zadbać.
Zobacz też: Majątki von Richthofenów. Rogoźnica
Chcesz pomóc Fundacji Marysieńka uratować pałac w Targoszynie? Zajrzyj na naszą ZRZUTKĘ.